października 24, 2022

Walka z obowiązkiem. K.C. Lynn


Jest i ona.
Historia Kayli i Coopera. 

Kayla podkochiwała się w swoim sąsiedzie już jako nastolatka. Jednak nie był to chłopak w jej wieku. Dziewczyna wzdychała do niego przez trzy długie lata, wiedząc, że ktoś taki jak Cooper McKay nigdy by na nią nie spojrzał.
Mijały kolejne lata, a w tym czasie jej sąsiad został policjantem. Niezwykle seksownym policjantem. Uczucia Kayli tylko się spotęgowały.
Kayla była dla Coopera za młoda… Do czasu. Teraz teoretycznie mogliby być razem, ale mężczyzna mimo wszystko ma opory. Dziewczyna nie wie, że nie jest mu obojętna.
Kiedy oboje zaczynają balansować na linii pokusy, Cooper zadaje Kayli cios prosto w serce, kiedy ta widzi go z inną kobietą…

Ach.....
Przecudowna historia, która jest idealnym uzupełnieniem Mężczyzn z honorem.
Naprawdę nie mogłam się doczekać aż przeczytam tę powieść. 

Kayla...kobieta petarda.
Mówi to co myśli. 
Jejku. Ta dziewczyna to skarb.
Od nastolatki była to dziewczyna z jajem i pazurem.
I dorosłość nic w niej nie zmieniła.

Cooper...gorący policjant, któremu z chcecia bym dała się aresztować. 
Już od młodego dorosłego potrafił odróżnić dobro od zła i wiedział co jest dla niego najlepsze...chociaż...Sami się przekonajcie.

Powiem wam, że cudownie było zobaczyć jak ta dwójka  ,,zaczyna" ze sobą. Ech...
Ja jestem zachwycona.
I te 146 stron zostawiło mnie usatysfakcjonowaną. 
Może się wydawać, ze 146 stron to mało.
No niby tak.
Lecz tutaj mamy wszystko co ta historia potrzebowała. Nie ma niczego za dużo czy za mało.
Jak dla mnie jest idealnie.

Powiem wam, że dosyć ciężko mi napisać opinię o tej książce, ponieważ nie chcę wam za dużo zdradzać.

Mogę wam zdradzić tylko, że ta powieść jest zupełnie inna od swoich poprzedniczek.
Brak tu takiej traumy jak we wcześniejszych tomach, ponieważ Cop nie był na misji wojskowej.
Można powiedzieć, że jest bardziej słodka.
Lecz mi to zupełnie nie przeszkadzało. 
Potrzebowałam właśnie takiej historii.
Takiego idealnego zakończenia. Zakończenia, której jednocześnie jest początkiem kolejnej historii.
A kogo?
Cóż....przeczytajcie tę nowelkę. I sami się przekonajcie. 

Chyba to będzie na tyle.
Także jeżeli znacie wcześniejsze tomy z tej serii to koniecznie, ale to koniecznie musicie przeczytać Walkę z obowiązkiem. 
To taka wisienka na torcie.
Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Gypsy_Girl_Recenzuje , Blogger