października 22, 2019

Weź głęboki wdech. Kasia Bulicz-Kasprzak





Nauka. Morderstwo. Szara myszka. Zła matka  i ciotka.
Życie Michaliny nie jest łatwe. Dodając do tego dominację mężczyzn w jej pracy zawodowej, to tylko usiąść i płakać.



Główna bohaterka, Michalina nie należy do osób towarzyskich.
Zamiast imprez i zabaw woli naukę i pracę.
Jako botanik powolutku wspina się po szczeblach kariery w Istytucie Botaniki.
Jednak jest jej ciężko,  bo ten świat jest zdominowany przez mężczyzn.
Nikt jej nie rozumie.
Ani matka, ani ciotka,  które są jej zupełnym przeciwieństwem. Przebojowe, wygadane. Na każdym kroku przypominają Michalinie o tym, że rzekomo jest gorsza.
Jednak jest osoba, która jest dla głównej bohaterki promyczkiem słońca w ten pochmurny dzień.
Filip,  nowy współpracownik, którego Michalina bardzo lubi.
Wszystko zaczyna się układać do momentu,  w którym profesor Potoczkiewicz.
I właśnie wtedy akcja nabiera rozpędu i okazuje się,  że świat nie składa się tylko z pięknych storczyków,  ale też z mięsożernych rosiczek.

Zacznę od tego,  że książkę czytało mi się FENOMENALNIE.  Styl,  język, generalnie wszystko sprawiło,  że czas spędzony z tą lekturą uważam za bardzo udany.
Nie sądziłam,  że ta książka tak mnie wciągnie.
Niby książka obyczajowa,  niby kryminał, niby komedia.
Mamy tutaj wszystkiego po trochu.
I cała ta mieszanka sprawiła,  że jest dobrze. Lepiej nie dobrze.

Michalina to fajna babka.
Może na pierwszy rzut oka wydawać się nudna,  ale naprawdę taka nie jest. Trzeba ją tylko poznać.
Dla mnie to taka osoba do tańca i do różańca.
Podobało mi się, że jej przemiana była stopniowa.
Nie zmieniła się o 180 stopni w przeciągu jednego rozdziału.
Przez całą powieść widzimy jak dziewczyna dojrzewa.
Co do Michaliny to na uwagę zasługuje jej relacja z matką. Ciężko się czyta o tym jak matka może tak traktować dziecko.
Może to nie jest jakiś świeży motyw,  ale za każdym razem wywołuje on we mnie jakieś emocje. I tak samo było i teraz.

Co do pozostałych bohaterów to każdy był na swój sposób interesujący. Widać, że autorka przyłożyła się do tego zadania. Wszyscy oni zbudowani są w bardzo ciekawy sposób.

Czy polecam?
Oczywiście.
Koniecznie musicie przeczytać tę książkę.
I mam nadzieję, że tak jak ja, czas spędzony z nią będzie bardzo udany.



                     Za egzemplarz dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Gypsy_Girl_Recenzuje , Blogger