czerwca 17, 2019

Romeo! Czemuż ty jesteś Romeo! Słodki dom. Tillie Cole.



Tillie Cole kocham w każdym wydaniu. W tym ostrym,  jak Kaci Hadesa czy też łagodnym  Tysiąc pocałunków.
Jednak chyba jest twórczość z gatunku New Adult należy do moich ulubionych. I dodam, że ogromny wpływ na to miala właśnie ta książka, ponieważ główny bohater,  Romeo Prince,  należy do moich ulubieńców.  I jeszcze ta słowna gra związana z imionami głównych bohaterów: Molly Shakespeare i wyżej wymieniony Romeo Prince.


Molly Shakespeare wie dużo. Wie dużo o  filozofii i nauce. Wie również dobrze jak to jest być samemu. Nie mieć  nikogo kto mógłby ją kochać. I nie mówię tu o chłopaku,  a o rodzinie. Aby zapomnieć o wszystkim wpada ona w wir nauki. I właśnie ta nauka przeniosła ją z deszczowej Anglii do Stanów Zjednoczonych.
I właśnie na jednej z amerykańskich uczelni  w Alabamie, Molly poznaje Romea.  I wtedy jej życie  zaczyna  nabierać sensu.

Dom nie jest miejscem. To nie kraj czy miasto czy budynek albo dobytek. Dom jest z drugą połową twojej duszy, osobą która współdzieli z tobą ból i pomaga dźwigać brzemię straty. Dom jest osobą, która jest przy tobie od początku do końca i nigdy Cię nie porzuci oraz przyniesie wieczne szczęście.



Romeo natomiast pod maską bad boya, skrywa smutnego, samotnego i zranionego  chłopca,  którego życie to jedne wielkie pozory.

Gdy ta dwójka się poznaje ich życie zmienia się diametralnie.
Zaczynają się uczyć się siebie i tego jak żyć z miłością drugiej osoby. Bo jak wiemy,  że Molly nie miała nikogo kto mógłby ją kochać. Tak pomimo tego,  że Romeo miał rodziców,  to w sumie tak jakby ich nie miał. Im zależało tylko na pieniądzach. Nawet Romeo był celem do tego.

Właśnie poznanie tej dwójki jest początkiem tej przecudownej historii.
A jak potoczą się ich losy? O tym będziecie musieli przekonać się sami sięgając po tę fantastyczna książkę.

Cała historia może wydawać się oklepana: ona kujonka,  on popularny sportowiec.  Jednak nic z tego.  Nic w tej historii nie jest oklepane.  Na każdym kroku mnie zaskakiwała,  a Romeo stał się jednym z moich ulubionych bohaterów książkowych pomimo całego mroku,  który ogarniał jego duszę.


Niektóre rzeczy w życiu są podłe. Mogą doprowadzić Cię do szaleństwa. Inne rzeczy sprawiają, że tylko przeklinasz i złorzeczysz. Więc kiedy gryziesz się życiowymi rozterkami, nie zrzędź, zagwiżdż sobie. I zawsze patrz na radosną stronę życia...


Ta dwójka jest osobno niedoskonała. Jednak razem tworzą coś pięknego. Coś czego można im zazdrościć.

Molly. Brytyjska kujonka,  która na uniwersytecie w Alabamie kontynuuje swoją edukacje. Wydaje mi się, że to dziewczyna do tańca i do różańca. Dla tych,  których kocha jest lokalna do bólu.
A jak czytałam o jej samotności od dłuższego czasu to naprawdę było mi przykro. Jednak Mol się nie poddawała.  Starała się czerpać z życia pełnymi garściami. Na tyle ile umiała.

Romeo,  to zupełnie inna para kaloszy.
Butny, arogancki,  popularny, znany z dobrej gry w futboll i jeszcze lepszej gry z łóżku.
Jednak za jego zachowaniem coś lub ktoś się kryje. I powiem wam, że jak czytałam tę fragmenty to aż mnie w dołku ściskało. Ciągle się zastanawiałam jak tak można postępować. Widać,  że pogoń za pieniędzmi niektórych zaślepiła.

Powiem wam, że czytałam już te powieść kilka razy i za każdym razem jestem nią tak samo zachwycona. Urzeka mnie w niej wszystko. Od bohaterów, po styl pisania autorki,  która naprawdę za każdym razem mnie zaskakuje. Potrafi napisać ona brutalne książki jak Sick Fux,  by stworzyć coś tak pięknego jak Słodki dom.

Przyznam wam się,  że nawet zdarzyły  mi się momenty,  że płakałam na tej książce. Jak napiszę Aniołek, to osoby czytające tę powieść będą wiedzieć o co chodzi. A dla tych co nie czytali nie będzie to spojlerem.

Moi drodzy. Jeżeli poszukujecie ostrej jazdy bez trzymanki i książki, która  pomiędzy swoimi stronami ma ukryty pełen wachlarz emocji to trafiliście idealnie.
Nawet się nie zastanawiajcie tylko rachu ciachu i zamawiajcie  tę książkę.




                        Za egzemplarz dziękuję

2 komentarze:

  1. takie romansidło dla nastolatek?

    https://polecampoczytac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcasz, zachęcasz bardzo mocno! ;) Idealna lektura na urlop ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Gypsy_Girl_Recenzuje , Blogger