to, co jest niezgodne z zasadami moralności; złe;
czyn wyrządzający komuś krzywdę; złe;
brak szczęścia, niesprzyjający los; złe;
przestarzale,
w wierzeniach ludowych: czyny nieczystej siły, urok, czar
w wierzeniach ludowych: czyny nieczystej siły, urok, czar
Tomasz Maurer to adwokat, który po wielu wielu życiowych zawirowaniach wyprowadza się wraz z rodziną z Warszawy. Zamieszkują oni w malutkim miasteczku, Mirowie. Poszukują tam spokoju. Jednak nie odnajdą go w Mirowie, które jest pełne ukladów i układzików. A Tomasz, z racji swojego zawodu, będzie pomiędzy nie wciągany, chociaż sam tego nie chce. Czy uda mu się wydostać z tej lawiny układów i czy wreszcie odnajdzie wymarzony spokój??
O tym będziecie musieli przekonać się sami sięgając po tę pozycję.
Marzyłam, dosłownie marzyłam o tym by przeczytać książkę z wydawnictwa Od deski do deski. A jak jeszcze trafiła mi się perełka w postaci Mariusza Zielke to byłam mega szczęśliwa. Z Arturem Nowakiem było to moje pierwsze spotkanie, ale mogę powiedzieć, że było ono udane. Duet ten stanął na wysokości zadania i z pewnością przeczytam ich następną książkę.
Ostatnio w moje łapki trafia coraz więcej kryminałów i muszę oddać, że bardzo mnie ta literatura wciąga.
Może to dlatego, że jeszcze nie trafiłam na nic słabego. Na razie im dalej tym lepiej.
Z każdym przeczytanym tytułem kocham kryminały coraz bardziej.😊😊
Zło pochłonęło mnie na tyle, że nie odłożyłam książki. Czytałam za jednym zamachem do ostatniej kartki, do ostatniej literki.
Zło mnie naprawdę zaskoczyło i to pozytywnie.
Sympatyczny styl, który czyta się szybko. Brak zbędnych zapychaczy i ozdobników w tekście sprawia, że przez książkę się dosłownie płynie.
Fabuła może i rozkręca się powoli, ale potem mamy takie WOOW, że dosłownie zbieramy szczękę z podłogi.
Jak przedstawione jest małe miasteczko i jak oddany jest jego klimat. Widać, że autorzy dobrze odrobili pracę domową.
Uwiebiam to jak w tej powieści wykreowani sa bohaterzy. Jak przedstawione jest małe miasteczko i jak oddany jest jego klimat. Widać, że autorzy dobrze odrobili pracę domową.
Niektórzy mogą mieć ,,ale" do głównego bohatera, bo jest on nad wyraz analityczny i bywa czasami wycofany. Nie bywa taki jak wielu bohaterów kryminałów: taki ura bura 😉
Jednak trzeba przyznać, że polubiłam go.
Dodać muszę, że ta książka to idealny scenariusz na film.
Coś czuję, że byłby z tego jeden z lepszym polskich kryminałów/thrillerów.
Jeżeli poszukujecie książki, która nie jest przerysowana, i gdzie odpowiada wam klimat sennego i jednocześnie mrocznego małego miasteczka to trafiliście idealnie. Wciągająca i mroczna opowieść od której nie będziecie się mogli oderwać. Polecam dla każdego fana kryminałów i nie tylko.
Za egzemplarz dziękuję
Świetna recenzja, zachęcająca do przeczytania, rzeczywiście chyba jakaś ciekawa książka, chociaż kryminałów ani thrillerów nie lubię :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się czuje zachęcona. Zapoluje na książkę
OdpowiedzUsuńDobra recenzja! Kryminał w klimacie polskiego małego miasteczka to bardzo interesująca opcja. Skoro napisałaś, że ten klimat jest dobrze oddany, to chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba nie do końca w moim klimacie, aczkolwiek recenzja zachęcająca
OdpowiedzUsuń