maja 07, 2019

Zbuntowany dziedzic. Vi Keeland i Penelope Ward


Do tego duetu nam ogromną słabość.
Każda z ich wspólnych książek bardzo mi się podobała. I od razu mogę wam powiedzieć,  że tak samo było i tym razem. Nie zawiodłam się.
A co mnie najbardziej cieszy?? To, że ta książka nie kończy się na jednym tomie 😊😊
Tak moi drodzy. Będzie kontynuacja.
A więc przejdźmy do fabuły.
Heathcliff Rushmore jest cholernie bogatym twardzielem bez skrupułów. Jest też właścicielem The Heights.
Właśnie w The Heights Gia pewnej nocy zastępuje swoją przyjaciółkę.  Nawet nie wie jak jeden wieczór zmieni jej życie.
Odkryła,  że Rush  jest wspaniałym mężczyzną skrywającym się za maską wrednego szefa.
Ich relacja rozwija się,  jednak żadne z nich nie spodziewało się,  że  to co ich łączy stanie się tak silne.
Gdy wszystko układa się tak jak w bajce.  I widzimy już zakończenie z żyli długo i szczęśliwie,  swoje żniwo zacznie zbierać jedna niezobowiązująca noc jaką Gia przeżyła jakiś czas temu.
Chyba się domyślacie co to za konsekwencje??
Jednak to nie wszystko.
To co się stało na samym końcu książki sprawiło,  że zbierałam szczękę z podłogi. Dosłownie.
Nie wiem jak wytrzymam do następnego tomu.
Nie po tym co zrobiły autorki.

Kochani.
Duet Ward i Keeland jeszcze mnie nie zawiódł.  I tak było i tym razem. Już zaczynając tę książkę wiedziałam,  że ta lektura będzie fanrastyczną przerwą od codziennych obowiązków.

Gia to fantastyczna dziewczyna. Taka z którą można koniec kraść. Z chęcią bym się z nią zaprzyjaźniła. I co jest dla mnie bardzo zaskakujące. Nie miałam ochoty zrobić jej krzywdy.  Co ostatnio w moim przypadku jest dziwne, ponieważ większość damskich bohaterek mam zawsze ochotę trzasnąć w głowę.

Rush też był naprawdę fajnym facetem. Mogłabym z nim iść na piwo. Naprawdę to mężczyzna do tańca i do różańca. No i na dodatek przystojny. Z tatuażami.  W moim typie 😉😉

Generalnie bohaterowie tego duetu to zadziorni ludzie z mocnym charakterem, a nie jakieś %#^%, które nie wiedzą czego chcą od życia.


Penelope Ward i Vi Keeland znowu stworzyły pełną emocji historię,  która opowiada nie tylko o miłości,  ale też porusza poważniejsze tematy takie jak dojrzewanie, podejmowanie decyzji i zmierzanie się z konsekwencjami swoich czynów.

No więc moi drodzy, nie zastanawiajcie się i zastanawiajcie, lub czekajcie na obydwa tomy  😉, i tak jak ja, zakochujcie się w twórczości tego szalonego duetu.



                    Za egzemplarz dziękuję

3 komentarze:

  1. No czeka w kolejce :D OD razu chce machnąć potem drugi tom, żeby miec z głowy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Penelope Ward i Vi Keeland - to duet o którym słyszałam już tyle dobrego, że grzechem byłoby nie przeczytać jakiejkolwiek ich książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zachęcona. Nawet bardzo...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Gypsy_Girl_Recenzuje , Blogger