maja 19, 2019

Miłość po sąsiedzku. Belle Aurora. Cykl: Friend-Zoned (tom 2) Patronat medialny.




Bohaterowie pierwszego tomu z tej serii, Tina i Nik, podbili moje serce.  Jednak to zazwyczaj stojący na uboczu i wiecznie miejący wszystko na oku Asher zdobył je. A gdy połączymy go z petardą, jaką jest Nat, to wtedy wychodzi nam FANTASTYCZNA mieszanka wybuchowa
Nat i Ashera poznaliśmy już w pierwszym tomie serii Friend Zoned.
Nat jest najlepszą przyjaciółką Tiny. Natomiast Asher  ,,Duch" jest dla Nika jak brat, jednocześnie będąc jego przyjacielem.
Kto czytał tom pierwszy wie, że para ta miała  ,,swój moment", jednak ich historia nie skończyła się bajką i zaczęli z sobą żyć jak pies z kotem.
W drugim tomie spotykamy się z nimi, gdy zostają swoimi sąsiadami. A jak dowiadują się tego??
Dla mnie to było śmieszne,  ale dla naszych bohaterów z pewnością nie.
Nat nie mogła spać przez łóżkowe figle swojego sąsiada zza ściany. A gdy już poszła do niego by był cicho okazało się, że to Duch. Obydwoje byli w totalnym szoku.
Tak właśnie zaczęła się ich przygoda.
W międzyczasie ich  ,,związek" ewoluował. Z nienawiść do przyjaźni. A strefa przyjaźni okazała się dla nich niewystarczająca i malutkimi krokami przeszli miłości.
Jednak nie była to droga lekka i przyjemna.
Pomiędzy tym wszystkim mamy  coś czego chyba każda dziewczyna i prawie każdy mężczyzna nienawidzi, czyli podniesienie ręki na kobietę. Takiemu ujowi co to zrobił to bym rękę ucieła.
Jednak mniejsza o to. Wróćmy do fabuły.
Asher też ma swoje wewnętrzne demony, które sprawiły,  że zrobiło mi się go żal. Bo on przecież był tylko dzieckiem. I właśnie jego przeszłość sprawiła,  że jest jaki jest, że bywa nieufny i nie umie okazywać uczuć.
Jednak od czego jest Nat.
Ona okaże się idealnym nauczycielem dla Ashera i będzie przy nim w najgorszych momentach.
A jak dokładnie potoczyła się ich historia i co z tym wspólnego mają Pizza i Pączek??
O tym będziecie musieli przekonać się sami sięgając po tę pozycję.

Historię Tiny i Nika polubiłam od pierwszych stron.
Jednak Asher i Nat??
To była miłość od pierwszej kartki. Od pierwszego słowa. Dosłowne przepadłam.
W tej książce mamy wszystko co, moim zadaniem, powinno się znaleźć w dobrej książce: śmiech,  płacz, łzy,  złość i smutek.

Nat to istna petarda.
Nie boi się mówić tego co myśli. Moim zdaniem to jedna z takich bohaterek,  których nie da się nie lubić. Z nią można konie kraść. Gdybym tylko miała okazję to z pewnością bym się z nią zaprzyjaźniła.

Asher ❤❤❤❤
Ten mężczyzna totalnie podbił moje serce. Jejku. Słodziak w najlepszym wydaniu.
Fakt, ma mroczną stronę. Akcja z Colem, ale kto takiej nie ma. Tym bardziej patrząc na jego przeszłość. Nie dziwię sie Nat,  że straciła dla niego głowę i serce. Na jej miejscu sama bym to zrobiła. W sumie chyba też straciłam dla niego głowę 😉😉

Razem tworzą coś fantastycznego. Istną mieszankę wybuchową,  która tylko czeka na wielkie BuuM. Ich potyczki słowne i przekomarzanie się było czymś naprawdę genialnym. Muszę przyznać,  że autorka ma cudowne poczucie humoru,  które fenomenalnie pokazuje w całej serii.

Ta książka nie jest cukierkowo słodka. Pokazuje nam, że życie na zawsze układa się tak jak tego chcemy. Jednak mając wokół siebie ludzi, którym na nas zależy i nas kochają możemy góry przenosić. Dla Nat i Ashera takimi osobami są Tina i Nik. To co zrobili na sam koniec  😮😮😮
Trzeba naprawdę nie lada odwagi i miłości do drugiej osoby,  że tak się poświęcić. Ciągle się zastanawiam czy ja bym się na coś takiego odważyła.

Kochani. Jeżeli tylko poszukujecie książki,  która rozbawił was do łez,  jednocześnie was wzruszając trafiliście idealnie. Nawet się nie zastanawiajcie tylko czym prędzej zamawiajcie tę książkę  bo jest naprawdę  FANTASTYCZNA.


                 Za egzemplarz dziękuję

2 komentarze:

  1. I właśnie dlatego, że nie jest cukierkowo słodka to się na nią pokusiłam. Juz niedługo będę czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te ksiazke! Pochlonelam ja doslownie w dwa dni. 😍😍

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Gypsy_Girl_Recenzuje , Blogger