HOT FIRE. Tajfun. Agnieszka Lingas-Łoniewska.

#reklama

Dziś zapraszam was na #szybkaopnia bo książkę czytałam już dawno, książki HOT FIRE, Tajfun od Agnieszka Lingas-Łoniewska Pisarka i Wydawnictwo JakBook.

Na drodze do zapomnienia o tym, co boli i rani.

Tomek Pietras, ps. Tajfun, ściga się w nielegalkach, czyli nielegalnych wyścigach. W przeszłości doświadczył ogromnej straty, od tamtej pory uwielbia ryzyko – daje mu ono siłę do walki z bólem, który wciąż go nie opuszcza.

Pewnej nocy obok warsztatu, który prowadzi, spotyka dziewczynę z fioletowymi włosami. Początkowo sądzi, że to złodziejka. Jednakże Patrycja Kownacka po prostu ma kłopoty, a główny jest taki, że w danej chwili nie ma gdzie spać. Wraz z bratem Jackiem po trudnych przeżyciach przyjechała do Wrocławia, aby zacząć wszystko od nowa.

Nielegalne wyścigi, walka z bolesną przeszłością, układy z niebezpiecznymi ludźmi, wreszcie miłość budząca się wśród ryku silników. Tajfun to pierwszy tom trylogii Hot Fire, która zabiera nas do świata, w którym liczą się tylko spryt i szybkość. To także opowieść o wewnętrznym strachu przed życiem i o tym, jak okrutną i mylącą twarz może mieć depresja, dotykająca coraz więcej osób.

Ta na pozór lekka historia porusza naprawdę poważne sprawy jak strata bliskiej osoby, brak akceptacji rówieśników, depresja.

Agnieszka Lingas-Łoniewska stworzyła historię dwojga zagubionych ludzi, którzy potrzebowali w swoim życiu miłości, akceptacji, zrozumienia.

~Na spokojnie, ale sprytnie.

Tomek i Patrycja to dwójka ludzi, młodych ludzi, sponiewieranych przez życie.

Obydwoje, pomimo młodego wieku, już w życiu przeszli. A przeszłość o nich nie zapomniała.

W najgorszym momencie przypomni o sobie.

Agnieszka, jak zwykle w swoich książkach, porusza naprawdę poważne sprawy.

W tym przypadku jest to depresja.

W Tajfunie, jak na dłoni, pokazane mamy jak wyniszczająca może być ta choroba.

Jak łatwo zbagatelizować jej objawy. 

Co do głównych bohaterów, czyli Tomka i Patrycji, to naprawdę spodobało mi się jak zostali oni wykreowani i poprowadzeni przez naszą Dilerkę emocji, jak nazywana jest przez czytelników autorka.

Bardzo spodobało mi się, że mamy wgląd w to jak wyglądała ich przeszłość.

Co takiego stało się, że są tacy a nie inni. Co ich ukształtowało.

I, że są właśnie w tym miejscu w świecie.

~Żyjemy w tłumie.A tak naprawdę jesteśmy sami~

Powiem wam, że bardzo spodobała mi się relacja Tomka z przyjaciółmi.

Ukazana tutaj męska przyjaźń jest czymś, w sumie to sama nie wiem jak to nazwać, bo pięknym to nie za bardzo pasuje, ale wiecie o co mi kaman.

Ta przyjaźń jest na plus.

Tomka przyjaciele, Bartek i Paweł, się na plus.

I tak szczerze, to nie mogę się doczekać ich historii.

A w szczególności Pawła.

A czemu?

Tego wam nie zdradzę.

Generalnie nic więcej wam nie zdradzę.

Sami musicie się przekonać co tam się działo u Tomka i Patrycji.

Jaki jest Paweł.

I czy Patrycja dała radę pomóc Jackowi, swojemu bratu.

Czy polecam?

Oczywiście, że tak.

Agnieszka Lingas-Łoniewska to jeden z moich pewniaków, która w Tajfunie zagwarantowała nam jazdę bez trzymanki.

Pełną adrenaliny. Zawrotnych prędkości. I uczuć.

Skusicie się?

Książkę znajdziecie min na Legimi bo #czytamlegalnie i #nieokradamautorów