Mieliśmy tom pierwszy, także pora na tom drugi.
Tym bardziej po zakończeniu, które zaserwowała nam autorka.
No to jazda.
Jedno niepokorne serce. Dwaj mężczyźni gotowi je zdobyć.
Po zobaczeniu piękności wymykającej się z pokoju ukochanego zraniona Ida wciela się w rolę idealnej asystentki. Z powodzeniem realizuje to, do czego została zatrudniona, czyli mówienie prezesowi „nie”. Do tego jej serce wciąż rozdarte jest pomiędzy dwoma mężczyznami. Nie jest w stanie ponownie zaufać Konradowi ani zapomnieć Takashiego. Żaden z nich nie ułatwia jednak podjęcia wyboru, bo obaj są gotowi ją wspierać nawet w najtrudniejszych momentach.
Nad głową Idy zbierają się coraz ciemniejsze chmury. Gdy dowiaduje się, że jej ociec tak naprawdę żyje i do tego jest głową rosyjskiej mafii... Cóż, nawet wrodzony optymizm nie uchroni jej przed katastrofą.
Ida....Nadal ta sama babka z jajem.
Nadal jest z niej gapa, chociaż już nie taka niewinna.
Nie da się jej nie lubić, chociaż nie powiem. Były momenty, że miałam ochotę wejść do książki i tak ją delikatnie naprostować. Bo jak babcię kocham, czasami zachowywała się jak małe dziecko.
No, ale cóż.
To nadal Ida, którą znamy i kochamy.
I nie tylko My.
Jednak dla mnie największym plusem tej części jest Konrad.
Jestem pod wielkim wrażeniem tego jak autorka pokazała jego walkę z tym co go ciągnie w dół.
Już w pierwszym tomie polubiłam go. A druga część tylko utrzymała mnie w moim przekonaniu.
Jest też jeszcze jeden mężczyzna w życiu Idy.
Takashi.
Bo o im mowa.
Kolejny, którego nie da się nie lubić.
I wcale mnie nie dziwi, że sama Ida miała problemy z wyborem.
Ja tam jestem team Konrad.
Ale sami wiecie.
Takashi też nie jest zły.
Jest też Darek.
Nowa postać.
Postać, którą pokochacie od samego początku.
Jak babcię kocham.
Ten facet podbije wasze serca.
O ile już nie podbił.
Lecz nie myślcie sobie, że życie Idy to tylko wybór pomiędzy facetami.
Ooooo nie.
Pojawia się ojciec Idy.
I brat, który wcale nie jest szczęśliwy z posiadania siostry.
Bo sami wiecie...A co ja wam będę mówić.
Sami się przekonajcie.
Tak jak pierwszy tom był pełen humoru i w sumie to można go nazwać ,,łagodnym", tak drugi tom z lekka zmierza w kierunku mroku.
Poruszane są tutaj cięższe tematy i robi się bardziej poważnie.
Lecz nie martwcie, humor i lekkość znana nam z pierwszego tomu nie znika.
Przyznam wam się, że ze strachem podchodziłam do wątku mafijnego. Bo sami wiecie....nie każdy potrafi pisać o mafii.
Lecz autorka stanęła na wysokości zadania. I naprawdę wyszło jej to bardzo dobrze.
Czytając tę książkę nie sposób się tutaj nudzić.
Akcja jest wartka. Okraszona humorem i ciętym językiem. Dialogi lekkie i zabawne.
A mafijny wątek poprowadzony w sposób wysublimowany.
Czy polecam??
Oczywiście, że tak.
Jeżeli poszukujecie zabawnego romansu z bardzo dobrze prowadzonym wątkiem mafijnym to trafiliście idealnie.
A ja nadal jestem pod wrażeniem Darka.
Ach....ten Dariusz.
Jestem ciekawa waszego zdania na jego temat.
Pamiętajcie, że to drugi tom opowiadający historię tych samych bohaterów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz