środa, 20 maja 2020

Czy ,,Warci ocalenia" są warci przeczytania? Warci ocalenia. Riva Scott. Seria: Heartbeats



Jak obserwujecie mojego bloga i Fp to z pewnością wiecie, że bardzo lubię książki Rivy. Te wydane, jak i te, które dopiero ma w planach, więc nie mogło być inaczej i z przyjemnością podjęłam się zrecenzowania tej książki.
No to jedziemy z tym koksem.




Amy McDonald to córka gubernatora, która zerwała ze swoim dotychczasowym życiem i prowadzi kwiaciarnię w jakiejś dziurze w stanie Waszyngton.
Jednakże przeszłość daje o sobie znak i zostaje ona wplątana w mroczny świat. Świat intryg i przestępstw. Świat, o którym chciała zapomnieć. Ludzie, których nie chciała już znać. Wszystko to wraca i uderza w nią z siłą rozpędzonego pociągu.
Dodając do tego dwóch wyrazistych bohaterów, którzy stoją po przeciwnej stronie prawa, to mamy....
Cóż....więcej wam nic nie powiem. Będziecie musieli się sami przekonać.


Miałam mój wywód zacząć inaczej, ale no nie mogę się powstrzymać.
Nie cierpię Amy.
Jezu, jakbym miała do czynienia z pięcioletnim dzieckiem. Poważnie. Dosyć często nie rozumiałam jej zachowania. Było on dla mnie totalnie niezrozumiałe. Może czasami je rozumiałam, ale....
W sumie to nawet nie wiem co wam więcej opisać. No, ale nie można mieć wszystkiego.
Książka jest na tyle dobra, że mogę autorce wybaczyć Amy, tym bardziej, że bohaterkę jej następnej książki uwielbiam.
Jednak mniejsza o to.
Wracamy do fabuły.

Tak jak napisałam wcześniej, mamy dwóch, można powiedzieć głównych męskich bohaterów. Jorge i Aston.
Jorge to zło wcielone. Typ człowieka, który myśli tylko o sobie. Ma wszystkich innych głęboko w swoich czterech literach, które, jak mi się wydaje, muszą być bardzo seksowne. No co ja poradzę, że polubiłam tego sku####yna. No lubię go i już. Widać, ciągnie mnie do czarnych charakterów.
Mamy jeszcze Astona. Agent specjalny. Ktoś z przeszłości Amy. Ktoś, kto ma też nadzieję być jej przyszłością. W sumie moja też by mógł być. Naprawdę wydaje się być spoko kolesiem, pomimo tego co zrobił, robi i zrobi. No mówię wam, że facet wie jak sprawić by o nim nie zapomniano.
Co do bohaterów to muszę, ale to muszę wspomnieć o Holly. Powiem wam, że takiej nienawiści do drugoplanowej postaci nie czułam chyba nigdy. Jak książki kocham. Nie sądziłam, że zwyczajna dziewucha potrafi doprowadzić mnie do takiego stanu.
Jednak autorka coś mi obiecała, i jak będę musiała to pieszo do niej pójdę.
Poza tym mam wszystko na papierze....Riva, już się nie wykręcisz.



Jeżeli czytaliście poprzednią książkę autorki, to w tej zobaczycie ją w zupełnie innym wydaniu. Warci ocalenia to nie jest romansidło dla grzecznych dziewczynek. To mocna i czasami brutalna opowieść dla niegrzecznych dziewczynek.

Często zdarza się tak, że początek książki mnie nudzi. Jednak nie tutaj. Tutaj prolog sprawił, że nie mogłam odłożyć czytnika. Musiałam wiedzieć, i to na już, co tam takiego się stało. Dodając do tego prosty, ale nie prostacki język, dostajemy książkę, która pomimo mroku sączącego się z każdej strony, czyta się rewelacyjnie.
Chyba jest coś ze mną nie tak, ponieważ pokochałam to mroczne oblicze autorki. Lubię jak książka wywołuje emocje, nie zawsze te dobre. I tak było i w tym przypadku. Ale to wszystko wina Holly. Bosze....gdyby nie ona. Jejku. No jak bum cyk cyk, miałam ochotę tę babę udusić. Jejku, przecież to tylko drugoplanowa bohaterka. A jednak. Ma w sobie to coś i wie jak mnie włączyć. A wiecie co jest najlepsze. Czytała książkę pierwszy raz chyba w grudniu lub styczniu, a ta franca ciągle siedziała mi w głowie. Riva wielkie brawa za Holly. Tak poprowadzić bohatera, że ciężko o nim zapomnieć to sztuka. A zrobić tak z bohaterem drugoplanowym. Majstersztyk.

W sumie to chyba będzie na tyle. Nie będę wam pisać więcej. Sami musicie się przekonać, czy książka sprosta waszym wymaganiom.

Czy polecam?
Oczywiście, że tak
Jeżeli lubicie mroczne i popieprzone historie to trafiliście idealnie.
Mam nadzieje, że ta brutalna historia spodoba wam się na tyle, że nie będziecie mogli się od niej oderwać.



Riva, dziękuję Ci za zaufanie i za to, że kolejny raz sprawiłaś, że świetnie się bawiłam przy czytaniu Twojej książki.
A historia ukazała się nakładem Wydawnictwa 


4 komentarze:

  1. Haha uwielbiam Twoje pełne emocji recenzje! I tak pamiętam o Holly i wiem, że to zadra w twoim tyłeczku ��❤️ mam nadzieję, że jak już napisze ten drugi tom zadowoli Cie i będziesz usatysfakcjonowana! Dziękuję za recenzje! ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie dzisiaj zamówiłam. Oby było warto :)
    Trochę się obawiam głównej bohaterki, bo niestety, nie znoszę takich typów :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka do mnie dotarła i mam w planach. Polecasz, to jestem mega ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń