środa, 30 października 2019

Dirty. Belle Aurora. Patronat medialny.




Po mrocznym i mocnym RAW, Belle Aurora powraca.
Zakończenie jakie zaserwowała nam autorka w Raw, każdy z nas jak na szpilkach  czekał na Dirty. I pomimo tego,  że Dirty to historia Juliusa,  to mamy tutaj perspektywę Twicha.
No więc zapraszam Was na ostrą jazdę bez trzymanki.



Julius nie ustanawia prawa. On jest prawem.

Alejandra, 18-letnia córka przywódcy mafii Castilo, dla sojuszu jaki jej ojciec chce zawrzeć z rodziną Gambino jest zmuszona do małżeństwa z Dino. 
Z początku nic nie zapowiadało tragedii jaka miała ją spotkać. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknął mężczyzna,  który był dla niej przyjacielem, a na jego miejscu pojawił się gwałciciel,  który maltretował ją fizycznie i psychicznie.
Gdy tylko nadarza się okazja, dopuszcza się kłamstwa przez które jej mąż traci życie. A ona zyskuje szansę na uwolnienie się z koszmaru w jakim żyła.
Jednak jak sami wiecie kłamstwo ma krótkie nogi i jej oszustwo szybko wychodzi na jaw.
Teraz Alejnadra musi uciekać. Uciekać przed rodziną męża,  która ją ściga i przed Juliusem, który zobowiązał się do jej znalezienia.
Czy Julius zdąży znaleźć Alejandre zanim zrobią to Gambino?
Czy Alejandra będzie musiała ponieść koszta związane ze swoim kłamstwem?

Zaraz się o tym przekonacie. 

Jeżeli czytaliście Raw,  a jestem pewna, że tak, to z pewnością pamiętacie Juliusa,  który był  przyjacielem Twicha. 
W tej części poznajemy go jako bezwzględnego mafiosa,  który ustanawia prawo.





Julius wraz z Ling  ,,zostaje zaproszony" do rezydencji Castillo by dowiedzieć się kto stoi za brutalnym morderstwem.  Morderstwem o które Alejandra posądziła swojego męża. 
I tak właśnie Julius wplątał się w całe to zamieszanie.

Kochani. Co to była za książka. Mroczna. Brutalna. Szczera. I naładowana emocjami. 
A Julius...oooooo matko. Ten skryty mężczyzna, pod tym skrojonym na miarę garniturze ma serce. Dla niektórych mroczne,  bezwzględne, a dla innych pokazuje on swoje inne ,,ludzkie" oblicze.  
Tak szczerze,  to nie mam się do czego przyczepić. Jak dla mnie do Belle Aurora stanęła na wysokości zadania. Julius jako bohater ma w sobie wszystko,  by zdobyć serce czytelniczek,  w tym moje.
Alejandra też została dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Ktoś może jej zarzucić,  że wiedziała jakie konsekwencje poniesie kłamiąc,  ale jakby nie patrzeć była to jej jedyną opcja na uwolnienie się od Dina i jego psychicznego brata. Bo moi drodzy,  szwagier  Alejandry to totalny psychopata.

Cała historia jest istnym majstersztykiem. Wszystko,  ale to dosłownie wszystko zostało idealnie przemyślane. Brak tu zbędnych zapychaczy.
Twich dawkowany nam tak, żeby nas zaspokoić i jednocześnie zostawić nas w zawieszeniu, które sprawi,  że na trzeci tom będziemy czekać jak dzieci na pierwszą gwiazdkę.

Dosłownie,  ale to dosłownie przeczytałam ją na raz. Nawet na sekundę  nie odłożyłam  czytnika. Jak zaczęłam czytać tę historię,  to dopiero jak ją  skończyłam to poszłam do toalety. Więc jak na dłoni widzicie jak wciągnęła mnie ta powieść. 

Nie sposób pominąć kreacji Ling. To co zrobiła było okropne,  ale rozumiem ją.  Straciła  Twicha,  teraz Juliusa. 
Każdy ważny mężczyzna w jej życiu ją zostawiał. I chwyciła się ostatniej  deski ratunku. 
Niech Bóg ma ją w swojej opiece,  bo jak Julius ją złapie.....

Czy polecam??
TAK. TAK. TAK. TAK. TAK. TAK. TAK.
Koniecznie musicie przeczytać Dirty i dać się wciągnąć w ten ponury i brutalny świat mafii. 
Jednak z takim przewodnikiem jak Julius nie macie się czego bać.

Na koniec dodam, że zakończenie, które zaserwowała nam autorka sprawia,  że na trzeci tom będziecie czekać, ponieważ będzie on idealnym zakończeniem serii Raw Family. 
Nareszcie poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania,  które nazbierały nam się przez pierwsze dwa tomy.


                  Za egzemplarz dziękuję


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz