czwartek, 6 maja 2021

Gangsterskie tajemnice. Meg Adams. Cykl: Nieczysta Gra (tom 2)


Chyba jedna z najbardziej wyczekiwanych kontynuacji tego roku już dostępna. Bo ludziska, po takim zakończeniu jakie zaserwowała nam Meg, nie mogło być inaczej. A jak ktoś jest jeszcze  #TeamPiotr, tak jak ja, to tym bardziej czekał na Gangsterskie tajemnice jak na pierwszą gwiazdkę. 
No to jedziemy.

Zabawne wpadki wypełniające życie Joanny to przeszłość tak odległa, jakby była snem. Teraz rzeczywistość, w której znalazła się kobieta, przypomina koszmar.
Joanna nigdy nie przypuszczała, że przyjdzie jej się zmierzyć z tak ogromnym niebezpieczeństwem, ale los okazał się okrutny. Zdradzona i oszukana trafiła w ręce groźnych ludzi, a każdy kolejny dzień oznacza dla niej walkę o siebie i bliskich.
Jednak to dopiero początek planu przygotowanego przez kogoś, kto od dawna pragnie krwawej zemsty. Gdy wszystkie tajemnice wyjdą na jaw, Jo będzie musiała zdecydować, czy jej złamane serce potrafi jeszcze wybaczyć i zaufać mężczyźnie, którego pokochała.

W końcu to on wciągnął ją w to piekło.

Oesus. Pamiętam jak skończyłam czytać tom pierwszy. Odłożyłam czytnik. I na głos powiedziałam: kurwa. Bo sami wiecie jakie było zakończenie. Meg wie jak sprawić,  by czytelnik sięgnął po następny tom, ojjj wie.
Dziś nie będę was zanudzać analizą głównych bohaterów,  gdyż mija to się z celem. Wszyscy znamy Jo i Górskich ×2.
Cóż mogę wam o nich powiedzieć. Każde z nich się zmieniło. W sumie to mogę powiedzieć,  że dojrzeli,  a najbardziej chyba Aleks. 
Patrząc przez pryzmat całej dylogii, zmienił on się najbardziej. Z bezwzględnego gangstera stał się prawdziwym mężczyzną. Nie to, że wcześniej nie był 100% mężczyzną. Jednak drugi tom pokazał nam, że Aleks też ma uczucia.  I to nie tylko do syna, ale i do innych osób.
Jo natomiast, z lekko rozstrzepanej dziewczyny, stała się kobietą, która walczy o swojego mężczyznę.
Co do Piotra, to nic nie będę pisać, gdyż teraz powstałoby wypracowanie na temat tego jak boski i cudowny jest Piotr G. Dlatego też, Piotra ominiemy, chociaż jestem  #TeamPiotr.

Co do stylu w jakim napisana jest książka,  to powiem wam, że miodzio.  Dla mnie bez zastrzeżeń. Przyjemne pióro autorki sprawiło,  że przez Gangsterskie tajemnice przeleciałam z prędkością światła. Nie musiałam się zastanawiać  ,,co autor miał na myśli" czy też wracać do przeczytanych fragmentów,  by zrozumieć ich sens. Wszystko opisane z pazurem, ale i z nutką romantyzmu. Bo prócz najróżniejszych porachunków, mamy też tutaj uczucia, które znacząco wpływają na fabułę. 

Czytam dużo, bardzo dużo, wręcz w ilościach hurtowych,  ale bez wahania powiem wam, że Gangsterskie tajemnice to jedna z lepszych książek jakie miałam okazję czytać w tym roku. 
Mamy tutaj wszystko,  co powinien zawierać bestseller: seksowny mundurowy, gangsterskie porachunki, tajemnica, uczucia i zakończenie, które... No właśnie. Kto będzie zadowolony? Fani Aleksa czy fani Piotra.

Powiem wam, że bałam się tej książki. Bałam się tego, że Meg nie udźwignie tej presjii i skopsa drugi tom 
Jednak nic bardziej mylnego. 
Meg Adams przy Gangsterskich tajemnicach stanęła na wysokości zadania i dała radę. 
Mogę wam napisać, że tą książką,  autorka utwierdziła mnie tylko w tym, że można  ,,brać" ją w ciemno. I nie zawiedzie. Bo jak do tej pory, Meg to taka mocna 9, wpadająca na 10. A u mnie taka ocena to nie takie hop siup.
Także dlatego polecam wam tę książkę.  Polecam wam zakończenie historii Jo. I odkrycie czy Piotr przeżył i kogo nasza bohaterka wybrała...Aleksa czy Piotra.

Czy polecam??
No ba. Po takiej recenzji trudno,  żebym napisała,  że nie. 
Nawet się nie zastanawiajcie tylko zamawiajcie i czytajcie

1 komentarz:

  1. Jestem zaskoczona, bo pierwszy raz recenzja w 100% pokrywała się z moimi odczuciami. Nie dość że prawie dostałam zawału po pierwszej części, to jeszcze musiałam tyyyyyyle czekać na drugą. Teraz marzy mi się historia Piotra. A co, nie mogę pomarzyć?

    OdpowiedzUsuń