czwartek, 25 czerwca 2020

Pozerka J. Harrow

Po pierwsze: ty  decydujesz.
Po drugie: pamiętaj o uśmiechu.
Po trzecie: nie zakochuj się. Potrafisz?...


Nie wiem czemu sięgnęłam po tę książkę. Przyciągnęła mnie do siebie.
Zaraz się przekonacie czy to przyciąganie było dobre.

Bohaterką  ,,Pozerki" jest Magda, atrakcyjna, niezależna kobieta, która po rozstaniu z mężem obiecała sobie jedno: zero angażowania w związki, zero uczuć, zero emocji.
Jedna pewnego dnia Magda poznaje Roberta. I pomimo tego, że na samym początku nie pałają do siebie sympatią, to los sprawia, że widują się dosyć często.
Czy Magda odważy się ponownie zaufać mężczyzną?
Czy nauczy się kochać?


Wiecie co?
Nie wiem co napisać.
I podobała mi się książka i jednocześnie nie.
Wydaje mi się, że to przez podział na części, jednak nie mam pewności. Tak jakby czegoś tutaj brakowało. Mam tylko dziwne wrażenie, że to nie przez fabułę to moje wahanie 
Bo fabuła jest nietuzinkowa. Inna. Wciągająca. 
Z początku sądziłam, że dostanę klasyczny romans, gdzie bohaterka pod wpływem faceta zmienia się. W sumie można powiedzieć, że tak było, ale nie w 100%.

Z początku nie mogłam się wciągnąć w tę książkę. Wydaje mi się, że przez to iż początek napisany jest dosyć chaotycznie.  Tak jakby autorka starała się już od samego początku chwycić kilka srok za ogon. Jednak z czasem się opamiętała. 
Z kartki na kartkę J. Harrow sprawia, że zaczęłam inaczej patrzeć na tę książkę. Widać, że z każdą napisaną stroną autorka  ,,rozkwitała". Tak jakby im dalej w las, tym lepiej.
Zaczynałam lubić Magdę, a gdy poznałam jej przeszłość, to tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu. Nie będę się więcej rozpisywać na jej temat, gdyż sami musicie ją poznać. Sami  musicie się przekonać o tym, co sprawiło, że jest jaka jest. I jakie trupy ma ukryte w szafie.
Na jej przykładzie jak na dłoni widać, że przeszłość ma wpływ na teraźniejszość i przyszłość człowieka. 

Bałam się, że poruszone przez autorkę kwestie takie jak alkoholizm czy depresja będą potraktowane po macoszemu. Jednak nie. Nie mówię, że jest rewelacyjnie, ale tak na pierwszy rzut oka, nie ma się do czego przyczepić.

 Robert...nie wiem co wam napisać. Gardzi takimi kobietami jak Magda. Nie rozumie ich zachowania, bo po części nie chce, a po części najzwyczajniej w świecie nie może tego ogarnąć.  Jednak po poznaniu jego przeszłości, po części, rozumiem tok jego rozumowania.

Relacja tej dwójki jest najlepszym przykładem na to, że dwa odmienne charaktery, dwie inne osobowości będą z przyjemnością spędzać razem czas.

Powiem wam, że pomimo wszystkiego, ja również spędziłam miło czas z  ,,Pozerką". 
Z początku jak przeczytałam, że jest to pierwsza książka jaką napisała autorka miałam obawy, ale na szczęście im bardziej zagłębiałam się w tę powieść, tym bardziej się one rozmywały. 

Czy polecam?
Tak. ,,Pozerka" to prawdziwa historia o tym jakimi wartościami kierujemy się w życiu. Jakie drogi wybieramy i z kim chcemy iść przez życie. Może nie było to wachlarz emocji, który sprawiłby, że nie mogłabym się pozbierać po przeczytaniu książki, ale jednak zasiała ona we mnie malutką nadzieję na to, że wystarczy chcieć i się postarać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz