stycznia 21, 2020

Dług. Nina G. Jones




Zacznę od tego, że tą książką to nie jest pozycja dla każdego. Trzeba podejść do niej z dużym dystansem,  ponieważ jest tutaj duże scen, które mogą wrażliwego czytelnika  zgorszyć.
Jak już was ostrzegłam,  to zapraszam do recenzji.



Od wielu lat życie Taxa to było pragnienie zemsty.
Zemsty na tych co zniszczyli dzieciństwo jemu i jego siostrze.
Na sam koniec została wisienka na torcie, Mia, dziewczyna a teraz już kobieta przez którą wszystko się zaczęło.
Gdy już witał się z gąską, i miał zakończyć jej życie, nie spodziewał się, że cały misternie uknuty plan pójdzie w @%€£, gdyż dorosła Mia zadziałała na niego jak nikt do tej pory.
Zaczęła się pomiędzy nimi zabawa w kotka i myszkę,  której stawką jest życie Mii oraz przyszłość Taxa.

Wiem, że za dużo wam nie powiedziałam,  ale o to w tym chodzi. Nie  chcę zdradzać fabuły, ponieważ sami musiecie się przekonać o tym jaka jest ta powieść. I czy odpowiada wam ona, bo jak już wyżej napisałam, nie jest to literatura dla każdego.


Brutalna,  ostra,  mroczna, można powiedzieć, że niebezpieczna i zarazem fascynującą.  Tak w skrócie można opisać  tę książkę.
Ja przepadłam.
Nie wiem. Może ze mną jest coś nie tak, ale lubię takie kontrowersyjne  książki.
Bo nie ma co się oszukiwać  ,,Dług" taki jest.
Gwałt na telefon?? No halooooo....to nie jest normalne.
Nie będę wam pisać o co z tym chodzi, kto czytał ten wie. A kto nie czyta ??
Cóż....musi nadrobić.

Tax....cóż. Dawno nie czytałam książki,  w której główny bohater był tak złamany.
Mroczny, niebezpieczny,  chcący zemsty za wszelką cenę, z biegiem książki pokazuje nam się jako mężczyzna zdolny do miłość. I nie mówię tu o jego siostrze,  ale o Mii.
Zmienił się, ale nie został do końca naprawiony. Nadal jest tym gorzkim,  złamanym  mężczyzną.
Powiem wam w sekrecie, że bardzo ucieszył mnie fakt, iż Tax dostał swoją zemstę.  Nie mówię  tutaj o zemście na Mii,  ale na innych ludziach z ich przeszłości, ponieważ to co się stało  było OKROPNE. I naprawdę zrobiło mi się smutno.

Co do Mii to jestem neutralna. Ani mnie ona grzeje, ani ziębi. Miała trochę coś z głową,  pamiętny  gwałt na telefon,  ale która z nas nie ma w zakamarkach głowy jakiś dziwnych seksualnych marzeń. Mia przynajmniej nie bała się ich spełnić.

Na uwagę zasługują też bohaterowie drugoplanowi.
Rex i Jude.
Wydaje mi się, że Jude miała coś z głową,  ale nie w dobry znaczeniu tego słowa.  O nie.
Wiem, że to co przeszła w dzieciństwie wywołało traumę, ale naprawdę nie rozumiem jej zachowania.
Po części było mi jej żal. Żal za to, co kiedyś przeszła. Bo za to jaka była jako osoba  dorosła,  już nie.
Rex...polubiłam tego faceta. Nie wiem czemu,  ale zyskał mój szacunek.

Powiem wam, że nie mogłam się od niej oderwać.
Dług wciągnął mnie w swoje mroczne wody i nie chciał  wypuścić.
Po jej przeczytaniu byłam autentycznie zmieszana. Nie wiedziałam  co o niej dokładnie  sądzić.
Wiedziałam tylko jedno: była zachwycona. I jednocześnie powalona na kolana.


Czy polecam?
Oczywiście, że tak.
Chociaż tak jak pisałam wcześniej,  to nie jest książka dla każdego.
Ta mroczna,  brutalna i pełna ostrego seksu powieść daje czytelnikowi do myślenia.
Człowiek zastanawia się czy w niektórych sytuacjach postąpiłby tak, a nie inaczej.
Czy dałby komuś możliwość wytłumaczenia się ze swoich win. I czy spojrzałby na wszystko z zupełnie innej perspektywy.


                      Za egzemplarz dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Gypsy_Girl_Recenzuje , Blogger