▼
poniedziałek, 6 stycznia 2020
Piękno miłości. Georgia Cates. Cykl: Beauty, tom 3. Patronat medialny.
Czasami potrzeba takiej książki.
Słodkiej, spokojnej, bez wzlotów i upadków.
I właśnie taka jest ta książka. Słyszałam wiele opinii, że ta seria powinna skończyć się po drugiej tomie.
No cóż...Jeszcze się taki na urodził, co by każdemu dogodził.
Laurelyn i Jack Henry są po ślubie. Piękni, młodzi i zakochani. Czegóż aim więcej do szczęścia potrzeba??
A no jest kilka takich rzeczy.
Spokoju, ponieważ występki Jacka sprzed Laurelyn, odbijają się na ich związku jak coś niestrawnego.
I dzieci. Jack Henry chciałby dziecka od razu. A Laurelyn chciała poczekać. I gdy Jack Henry doszedł do wniosku, że na potomka może jeszcze poczekać, to Laurelyn doszła do wniosku, że chce dziecko.
I weź tu zrozum kobietę lub mężczyznę. Ech......
Nie będę wam więcej streszczać fabuły tej książki, ponieważ jeżeli przeczytaliście pierwszy i drugi tom, to z pewnością przeczytacie trzeci.
Powiem wam, że jak skończyłam drugi tom to nie mogłam się doczekać następnego. Bardzo byłam ciekawa co takiego autorka wymyśliła dla naszej pary.
Powiem wam, że jak w pierwszym i drugim tomie bardzo lubiłam Laurelyn, tak w Pięknie miłości zaczynała mi działać na nerwy. Nie wiem czemu, ale jak widziałem w książce jej imię, to aż mnie w dołku ściskało.
Jack Henry nic się nie zmienił. W sumie wydaje mi się, że bardziej myśli głową pomiędzy nogami, niż tą na szyi. Jednak jak ma dłoni widać było jego miłość do Laurelyn.
Właśnie takiego zakończenia często brakuje nam w książkach. Zobaczenia jak to wygląda po ślubie, po wywalczeniu tej miłości.
Przyznam się, że czas spędzony z Jackiem Henrym i Laurelyn, bym czasem spędzonym przyjemnie. Proza życia jaką ukazała nam tutaj autorka, została tak opisana, że nawet nie wiedziałam, że skończyłam już ją czytać.
To taka pozycja na raz.
Akurat na długie zimowe wieczory.
Czy polecam ??
Tak, ponieważ to cukierkowe zakończenie historii jest zamknięciem rozdziału od.: ,,Jack Henry i Laurelyn".
I tak jak wyżej napisałam, wiele z was z pewnością sądzi, że można było zrobić dłuższy epilog w drugi tomie i zawrzeć to wszystko tam, to ja jestem zadowolona, że autorka skusiła się na trzeci tom. I pomimo, że był on najsłabszy z całej serii, to jest jej idealnym zamknięciem.
Za egzemplarz dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz