▼
poniedziałek, 11 listopada 2019
Zgryźliwe wiadomości. Vi Keeland i Penelope Ward.
Wielki powrót mojego ulubionego duetu.
Muszę, ale to muszę zacząć od okładki.
Dusan Susnjar JEST BOSKI😍😍😍😍😍😍😍😍😍
Jest dla mnie kwintesencją męskości, jak dobrze, że mój Ł tego nie czyta. Jednak nic na to nie poradzę. Mogę na tego faceta patrzeć godzinami. No, ale nie bedziemy się rozwodzić nam moim zauroczeniem panem z okładki, ale jak coś to zaglądajcie do niego na Insta, można troszkę się poślinić do telefonu: https://instagram.com/dusansusnjar
Niby fabuła szef-asystentka może wydawać się nam troszkę oklepana, bo nie oszukujmy się, sporo już takich książek było u nas na rynku, to Zgryźliwe wiadomości mają w sobie ten powiew świeżości. Coś lekkiego. Innego. Coś co wciąga czytelnika bez reszty.
W sumie już teraz mogę wam napisać, że moim zdaniem, jest to najlepsza książka tego duetu. Jednak wróćmy do fabuły, bo chociaż trochę muszę wam ją opisać.
Charlotte Darling po nieudanych zaręczynach, ma zamiar sprzedać swoją suknię ślubną w komisie. Jednak jej oko zawiesza się na pewnej sukience i liściku z wyznaniem miłosnym do niej dołączonym.
Chralotte kupuje tę suknię. I za sprawą impulsu oraz wypitej butelki wina ma zamiar poznać autora tego listu i umawia się by obejrzeć apartament, który ma on na sprzedaż.
Reed, autor liściku miłosnego, od razu rozpoznaje w pannie Draling kłamczuchę i wygarnia jej to, a ta ucieka do łazienki. Tam poznaje starszą panią, której opowiada całą historię. Iris Locklera poznaje się na Charlotte i zatrudnia ją jako swoje asystentkę.
A Iris jest..... no właśnie kim jest Iris.
Na to i inne pytania odpowiedzi znajdziecie czytając tę książkę.
Może motyw wydawać się oklepany. Większość z was powie, że to już było.
Nic bardziej mylnego. Może i pojawia się ta trzecia. Allison.
Jednak to nie wygląda tak jak myślicie.
Powiem wam, że Pani Ward i Pani Keeland naprawdę mnie zaskoczyły.
Reed Eastwood jest beznamiętny, zobojętniały, bezduszny.
I wcale mu się nie dziwię. Po tym wszystkim co przeszedł.
Jednak gdzieś tak w środku tli się w nim malutka iskierka nadziei, którą Charlotte potrafi rozpalić.
Charlotte Darling jest jego zupełnym przeciwieństwem.
Wesoła, pozytywna, pełna energii, zaraża wszystkich swoich optymizmem.
Polubiłam ją od samego początku. I pomimo, że jak każdy miała swoje tajemnice, to nie zasłaniają jej nie całego świata.
Na uwagę zasługuje też Iris. Pokochałam tę kobietę z całego serca. Pomimo wielu miała przysłowiowy łeb na karku. Moim zdaniem potrzeba więcej takich bohaterek.
Takich, które sprawiają, że człowiekowi robi się cieplej na sercu.
Całą książkę czytałam z przyjemnością. I pomimo tego, że środek troszkę mnie znudził to jednak potem książka nabrała rozpędu. I sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać.
Tak jak pisałam wcześniej okładka jest przecudowna.
Szkoda, że Dusana nie ma tak dużo na naszych okładkach jak Kamila.... No, ale cóż. Nie można mieć wszystkiego.
W przypadku tej książki na uwagę zasługuje też zakończenie i epilog. B
To było coś pięknego. Coś co sprawiło, że zrobiło mi się cieplej w środku i uroniłam kilka łez.
Czy polecam ??
Oczywiście.
I jestem w stanie przyznać, że jak dla mnie to najlepsza książka tego duetu.
Zabawna, wesoła i jednocześnie niosąca nadzieję na to, że w przyszłości będzie lepiej.
Zgryźliwe wiadomości to książka idealna na jesienny wieczór pod ciepłym kocykiem i z kubkiem kawy w ręku.
Moim zdaniem powinniście przeczytać. Jak nie dla samej książki to dla okładki, zakończenia i epilogu.
Za egzemplarz dziękuję
Ten fragment z Dusanem i Kamilem jest najlepszy. Oj szkoda. Na Dusana można patrzec godzinami.
OdpowiedzUsuńKamil niestety aż tak się nie prezentuje. Dla mnie to chlopiec jest.
Dusan to mężczyzna <3