niedziela, 7 listopada 2021

Antychłopak. Penelope Ward.


Penelope Ward chyba znacie. Pisze solo, jak i w duecie. I powiem wam w sekrecie, że jej solowe książki uwielbiam. 
A dziś poznacie moją opinię na temat jej najnowszej powieści, czyli Antychłopak.
No to jedziemy z tematem.



Antychłopak Penelope Ward to historia która poruszy nawet najbardziej zatwardziałe serca. Wszystko zaczyna się od jednej krępującej rozmowy na klatce schodowej. Od tego momentu już nic w życiu bohaterów nie będzie takie jak wcześniej. Carys, młoda dziewczyna , która miała całkiem inny plan co do tego jak ma potoczyć się jej życie, niestety okazuje się, że los ma dla niej inne plany które całkowicie je odmienią. 

"Wszystkim młodym matkom powtarza się jak mantrę, że powinny wykorzystywać każdą chwilę i spać wtedy, gdy śpi ich maleństwo. Rada dobra, ale niemożliwa do zrealizowania, gdy za ścianą mieszka jurny kandydat do programu Kawaler do wzięcia" 

Carys to  piękna i  młoda dziewczyna której kontuzja niszczy marzenia o byciu pierwszą baletnicą. Do tego związek z nieuczciwym, starszym od niej mężczyzną kończy się wcale nie planowaną ciążą. I tu zaczyna się jej historia, jej walka o to by będąc samotną matką zapewnić swojej córeczce wspaniałe życie, ponieważ nie jest ono usłane różami.
Jednak Carys jest dumna i się nie poddaje. Podziwiam ją za jej siłę i determinację, za to że dowiadując się że jej córka na zawsze będzie wyjątkowa, nie poddała się. Wręcz przeciwnie,  to dodało jej odwagi i motywacji, by walczyć o każdy dzień. 
Deacon przystojny sąsiad, któremu Carys od pierwszego spotkania wpada w oko.
Ich przypadkowa rozmowa jest początkiem pięknej przyjaźni i pokazuje jak od takiej relacji jest mały krok by zamienić to w coś głębszego by mogło stanowić związek. 
Czym urzekł mnie Deacon?
Tu bezapelacyjnie moje serce skradło jego podejście do Sunny, córki Carys. To niesamowite jak od pierwszego spotkania ta mała go polubiła. Wręcz miałam wrażenie, że połączyła ich niewidzialna więź. Nie miał pojęcia, że nie ma już odwrotu a one dwie zmienią go na zawsze...

 "Dlaczego myślisz, że mnie kocha? 
— Wydaje mi się, że ona potrafi wyczuwać pewne rzeczy i czuje, że jest w tobie jakieś dobro. Coś, czego reszta ludzi może nie dostrzegać. — Puściła do mnie oczko.

Deacon miał jednak pewne zasady których się trzymał i nie miał zamiaru ich zmieniać. 
Lecz Carys i Sunny diametralnie zmieniły jego punkt postrzegania świata. Jak na dłoni widać, jak miłość potrafi zmienić człowieka. Na jakie poświęcenia gotowy jest człowiek dla tej jedynej.
Co do Deacona,  to tego faceta nie da się nie lubić. No jak babcię kocham.
Ma w sobie urok małego chłopca. Teksty nastolata.  I apetyt seksualny  jurnego dzięcioła.
A o co z tym dzięciołem chodzi.....cóż....musicie przeczytać książkę.


"Po pierwsze: Liczą się czyny, a nie słowa. Tylko czyny mogą dowieść twoich rzeczywistych intencji. 
Po drugie: Miłość jest ślepa — w tym sensie, że nie możesz sobie wybrać, w kim się zakochasz. Nie miało znaczenia, ile razy bym sobie nie powtarzał, że nie powinienem wiązać się z Carys. Od naszego pierwszego spotkania mózg w starciu z sercem był na przegranej pozycji. "

Jest jeszcze Sunny ktora jest   cudowną dziewczynką,  w której nie sposób się nie zakochać. Skradła moje serce. I jestem więcej niż pewna, że nie tylko moje.
Bo Deacon też dla niej przepadł.

Przez całą powieść dosłownie się płynie.
Pomimo tego, że ta historia poruszą naprawdę ciężkie i trudne tematy, to jednak lekkość z jaką została ona napisana sprawia, że nie czujesz tego ciężaru.
I to ogromny plus.

Antychłopak  to romantyczna pełna emocji historia która porusza temat wychowywania i życia z dziećmi wyjątkowymi bo.... tego wam nie zdradzę. Musicie się sami przekonać. 

Ta przezabawna powieść, która podnosi na duchu, pełna emocji  i bohaterowie o których długo nie idzie zapomnieć sprawi, że inaczej spojrzycie na niektóre kwestie.
Bo ta książka to nie tylko doskonała rozrywka, ale i historia, która uczy.

Czy polecam??
Chyba nie muszę odpowiadać na to pytanie.
Moja opinia mówi sama za siebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz