środa, 16 czerwca 2021

Kwantowa rzeczywistość. W poszukiwaniu prawdziwego znaczenia mechaniki kwantowej. Jim Baggott


Mechanika kwantowa to niezwykle udana teoria naukowa. Jest też kompletnie szalona. Chociaż teoria w oczywisty sposób działa, pozostawia nas w pogoni za duchami i zjawami; cząstki, które są falami i fale, które są cząstkami; koty, które są jednocześnie żywe i martwe; i wiele pozornie strasznych wydarzeń. Ale jeśli jesteśmy przygotowani, aby być bardziej konkretnym w kwestii tego, co mamy na myśli, kiedy mówimy o „rzeczywistości” i trochę bardziej ostrożni w sposobie, w jaki myślimy, że
teoria naukowa może reprezentować taką rzeczywistość, wtedy cała tajemnica znika. To pokazuje, że wybór, przed którym stoimy, jest w rzeczywistości wyborem filozoficznym.

Tutaj Jim Baggott przedstawia ogólnemu czytelnikowi krótkie, ale wyczerpujące wprowadzenie do mechaniki kwantowej i wyjaśnia, co sprawia, że ​​teoria ta tak bardzo różni się od pozostałych. Bada również procesy związane z rozwojem teorii naukowych i wyjaśnia, w jaki sposób prowadzą one do różnych stanowisk filozoficznych, niezbędnych do zrozumienia natury wielkiej debaty między Nielsem Bohrem a Albertem Einsteinem. Idąc dalej, Baggott przedstawia obszerny przewodnik po
próbach ustalenia, co właściwie oznacza teoria, od interpretacji kopenhaskiej po wiele światów i wieloświat.

Richard Feynman oświadczył kiedyś, że „nikt nie rozumie mechaniki kwantowej”. Ta książka powie ci, dlaczego. 

Jeżeli wcześniej uważałam,  że było ciężko pisać mi niektóre opinie,  to był to pikuś przy tym jaką pustkę mam teraz w głowie. 

No bo co ja wam mogę napisać??
Przyznam wam się, że często musiałam korzystać ze słownika czytając tę książkę. 
A czemu??
Bo znaczenia niektórych słów najzwyczajniej w świecie nie rozumiałam. I nie będę tego ukrywać. I chociaż fizykę w liceum lubiłam,  to co tutaj przeczytałam to jest WoooW.

Zazwyczaj w moich opiniach macie wstęp. Potem przechodzi czas na analizę bohaterów, by na końcu przejść do moich odczuć na temat książki.
Jednak w książce popularnonaukowej mija się to z celem, bo nie widzę sensu w pisaniu wam o jakich wielkich fizykach pisał Baggott.
Einstein,  Schrödinger, Bhor to tylko wierzchołek góry lodowej i chyba najbardziej znane, przynajmniej przez mnie nazwiska.

Powiem wam, że kwestie filozoficzne do których odnosił się autor jeszcze bardziej pomieszały mi w głowie. Wiem tylko, że nic nie wiem. Nie będę tego ukrywać,  że po przeczytaniu tej książki poczułam się głupia jak but, bo w większości przypadków nie miałam pojęcia o czym pisał autor. 
Chociaż jak na kartkach pojawiało się nazwisko Einsteina,  to malutkie pojęcie miałam, ale takie tyci, tyci.
I chyba właśnie to jest najlepszym przykładem tego, jak ten genialny naukowiec był, w sumie jest, medialny. Mowa oczywiście o Albercie Einsteinie. 

Wiem jedno. To nie jest lekka książka,  którą  ,,zwykły" czytelnik weźmie sobie jako wieczorną rozrywkę.
Kwantowa rzeczywistość to książka przy której trzeba być w 100000% skupionym i nie można myśleć o czymś innym.

A na koniec powiem wam, że zawsze podziwiałam fizyków.
A po lekturze tej książki, moje uwielbienie i podziw dla nich wzrósł do niebywałej skali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz