czwartek, 20 grudnia 2018

Ciemna strona mocy.

Z niecierpliwością czekałam na tę książkę, ponieważ zakończenie pierwszego tomu pozostawiło nas w wielkim zawieszeniu. 
Beny ma w końcu swoją ulubioną Laleczkę w domu. 




Pozostawiłam otwartą duszę. 

Pozostawiłam otwarte serce. 

Pozostawiłam otwarte drzwi. 

A on mnie wykradł. 

Dillon… przepraszam.


Najgorszy koszmar Jady się ziścił. 
Znowu jest zabawką w rękach Bennego, tylko, że teraz ta zabawka umie się bronić i nie pozwoli swojemu oprawcy na zniszczenie jej.

Ta książka wywoływała we mnie różne skrajne uczucia. 
Od współczucia i smutku, po czystą nienawiść i brak empatii. 

W tym tomie możemy przeczytać nie tylko perspektywę Jady, ale mamy możliwość wejścia do głowy Bennego. I ,,poznania" go oraz zobaczenia czemu stał się taki jaki był. Wejście do jego głowy sprawiło, że było mi to trochę żal. Bo gdyby ktoś mu pomógł na samym początku, to z pewnością byłby inny. Benjamin to jeden z takich bohaterów, obok których nie można przejść obojętnie. Albo się go kocha, albo nienawidzi. 

W tym tomie bardziej poznajemy Macy, która w poprzedniej części została pominięta.
Jada pamięta ją jako małą słodką dziewczynkę, jednak gdy znowu spotka się z siostrą zobaczy, że ta już wydoroślała i stała się taka jak Benjamin, o ile nie gorsza. Właśnie przyglądając się temu jaką stała się Macy, widać to jaki wpływ ma na nas dzieciństwo i wzorce jakie zostały nam za młodu przekazane. 
Jak to mówią: kto z kim przystaje takim się staje.
I w tym przypadku jest to stwierdzenie w 100% trafne.

Perspektywy Jady, Dillona i Benjamina pozwoliły czytelnikowi spojrzeć na całą książkę z szerzej perspektywy. 

Ta książka jest brutalna, i nieprzewidywalna. Moim zdaniem jest jeszcze bardziej makabryczna i mroczna niż pierwszy tom. 
Dla mnie to pozycja, której nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniej kartki. Momentami czułam się naprawdę zgorszona przez autorki. Ich pomysły naprawdę są ,,chore"
Tak jak w pierwszym tomie mamy mroczne zabawy pomiędzy bohaterami, zabawy które ja z chęcią podjęłam. 
Przy końcówce bałam się, że autorki się rozpędzą i zrobią długo i szczęśliwie. Jednak zakończenie jest jeszcze bardziej nieprzewidywalne niż w jedynce. Dosłownie ,,rozwala system". Zakończenie jest takie jak powinno być. Dzięki temu będę przebierać nogami w oczekiwaniu na następny tom.

Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwo Niezwykłe





6 komentarzy:

  1. Dokładnie tak samo czułam czytając tą książkę... Czasami takie historie ukazują nasze skrzętnie ukryte uczucia i czasami dowiemy się o wiele więcej o sobie niż byśmy chcieli. Ja miałam ochotę zrobić Bennyemu takie rzeczy....By the Way Idealnie to napisałaś...pozdrawiam.. Gosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam bardzo ciekawa tych książek a po Twoim tekście jeszcze bardziej!

    Poligon domowy-ewka

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że mam już dwa tomy do nadrobienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej książce.musze wreszcie sięgnąć.Podobno naprawde budzi skrajne emocje.czas się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  5. To, co dzieje się aktualnie zawsze jest wynikiem przeżyć, tak samo jest z bohaterami książek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię brutalne książki, ale nie wiem, czy to "mój rodzaj" brutalności.

    OdpowiedzUsuń